Popularne posty

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

parkowanie w miejscach dla niepełnosprawnych

Robię czasami coś co sprawia mi wielką przyjemność. To brzydkie i głupie, ale naprawdę ciekawe przeżycie.
Gdy w sobotę zaprowadzam Leona na rehabilitację to jest ona w budynku obok małego bazarku. Mnóstwo ludzi, mnóstwo samochodów i dwa miejsca dla niepełnosprawnych. Co do zasady parkują na nich rodzice dzieci, którzy przyjeżdżają do ośrodka rehabilitacyjnego. Co jakiś czas znajduje się ktoś komu się bardzo śpieszy i nie może zainwestować 5 minut w dojście po cebulę i ziemniaki tylko parkuje na miejscach dla siebie nieprzeznaczonych.
I wtedy wkraczam ja. Robię kilka zdjęć takiego samochodu i czekam na kierowcę. Kiedy wraca do swojego auta pytam czy ma uprawnienia do parkowania. Oczywiście słyszę, że nie.
Wtedy grzecznie informuję, że zrobiłem kilka zdjęć (w tym momencie je pokazuję) i przekażę je na Policję. Z tego co wiem mandat za to wynosi 500 zł i 8 punktów. Po takiej informacji odchodzę. I wtedy kreatywność ludzi sięga zenitu. Bo oni tylko na chwilę, bo dziecko w domu czeka, bo nie mieli gdzie zaparkować, bo przepraszają, bo to pierwszy raz w życiu...

Nie reaguję. Odchodzę.

Jestem przekonany, że przez jakiś czas nie zaparkują samochodu na miejsca dla niepełnosprawnych.

PS
Nigdy nie przekazałem zdjęć na Policję. Nie chodzi mi o mandaty. Chodzi mi o traumatyczne doświadczenie kierowcy. Niech przynajmniej kilku się zmieni. Na lepsze!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz