Popularne posty

wtorek, 28 października 2014

Podlaskie Szeptuchy - co się dzieje


Pamiętam o nich. O planach z nimi związanych.
Niestety czasu trochę brak.
Fotograf wyjechał do Indii i moknie w jakichś koszmarnych deszczach.
Jak wróci to może znajdzie czas na wycieczkę do Orli.
Oby jemu się chciało. I mi. Mi w sumie bardziej musi.
Oby mi się chciało namówić, przekonać, pojechać, przeżyć, zobaczyć, doświadczyć opisać.

Całe nasze życie to chcę lub nie chcę.
Chcę chcieć. Zawsze i wszystko. Tylko tak można zmieniać świat. Najlepiej swój, bo resztę niech zmieniają inni.

Współczucie


Podobno rodzice dzieci niepełnosprawnych potrzebują współczucia. 
Ja nie potrzebuje. Czasami potrzebuję wsparcia, ale współczucia ani trochę.
Może odrobinę zrozumienia, uśmiechu, czasami rozmowy. 
To wystarczy. 

poniedziałek, 27 października 2014

Leon lubi dzieci. Dzieci lubią Leona.

Leon uwielbia dzieci.
Chce się z nimi bawić.
 Chce dotykać ich twarzy.
Chce łapać je za ręce.

Są dzieci, które okazują mu tyle samo sympatii co on im. Traktują go jak dziecko. Takie, które zachowuje się trochę inaczej, ale ciągle jest fajnym dzieckiem.

Są też dzieci, które mają strasznie panikujących rodziców.
Zachowują się tak jakby Leon przez dotyk miał przekazać swoją chorobę.

Nie bójcie się. To niemożliwe.

Pozwólmy naszym dzieciom się bawić. Ja mojemu pozwalam.

wtorek, 14 października 2014

Niepełnosprawne dzieci w miejscach publicznych

To jest koszmarnie trudny temat.
Można wiele pisać na ten temat. Nie zamierzam tego robić.

Podzielę się tylko jednym przemyśleniem. Pewnie nie do końca przeanalizowanym. Jednak podzielę się.
Z jednej strony dzieci niepełnosprawne zazwyczaj zachowują się nietypowo. Inaczej. Niestandardowo.Zwracają przez to na siebie większą uwagę. Przyciągają spojrzenia.

Z drugiej strony ludzie (dorośli) nie wiedzą jak się zachować. Rozumiem ich. Nie wiadomo czy podchodzić czy nie, czy patrzeć się czy nie, czy pomagać czy nie. Są speszeni lub zdenerwowani. Nawet jeśli mają dobre intencje to czasami ich zachowanie jest źle odczytane.

Mam jedną prostą podpowiedź. Kiedyś usłyszałem jak Wall Mart szkoli pracowników z obsługi Klienta.

poniedziałek, 6 października 2014

Kim będzie Leon?

Każdy rodzic zadaje sobie to pytanie.
Chcemy jakoś przewidzieć kim będzie nasza pociecha i pomóc mu w osiągnięciu naszych planów.
Tak, tak. Naszych. Przecież ONO ma je tylko wykonać.

Oczywiście żartuje :-) Każdy pomaga dziecku w spełnieniu własnych marzeń i wykorzystaniu swojego potencjału.

Ja postanowiłem przewidzieć kim będzie Leon. Na razie mam trzy typy, ale to może się zmienić. Jeśli zobaczę jakiś inny potencjał to poinformuję o zaistniałej sytuacji.

1. Tester w fabryce pluszowych misiów - będzie robił z nimi wszystko co chce, a Ci od produkcji będą dzięki temu wiedzieli czy dana seria jest ok. Jeśli jakaś fabryka jest zainteresowana zatrudnieniem to zapraszam do kontaktu. Może być bezpośrednio ze mną. Leon rzadko odpisuje. Ma jakiś uraz do tych nowoczesnych technologii.


niedziela, 5 października 2014

Uniwersytet

Podobno na każdego z nas ogromny wpływ ma środowisko, w którym przebywamy. Trudno się z tym nie zgodzić.

Dziś spędziliśmy trochę czasu na terenie Uniwersytetu Warszawskiego.
Strach pomyśleć co teraz będzie.

Osobiście czuję się trochę mądrzejszy. Lepiej idzie mi dodawanie i mnożenie przez "2".
W Leonie również dostrzegam pewne zmiany.

Sprawdzę co o tym myśli zaraz po tym jak skończy czytać nowe wydanie Lema po angielsku. Cholernie go to wkręciło. Nie sposób namówić go na nic innego. 
Ma również plan naprawić wszystkie błędy w nowym IOS. Muszę więc kończyć, bo zaczyna od mojego telefonu. Jednak stawiam, że nawet jego to przerośnie.

Miłej soboty!

Bieganie to nuda

Jednak jeszcze gorsze jest jeżdżenie w wózku biegowym...
Trzeba jakoś urozmaicić czas przed startem.