Popularne posty

wtorek, 2 grudnia 2014

mieszane uczucia.

Urodziny. Telefon dzwoni od rana. Wszyscy z życzeniami najlepszości i najwspanialszości.
Niestety humor zrujnowany. Wczoraj zbyt dużo niepotrzebnego stresu. Lekarz zabronił, ale co zrobić.

Plan był taki prosty: moje urodziny spędzone z Leonem w wielkim fikolandzie lub na basenie.
Leon chory, więc fikoland odpada. Basen tym bardziej.

No i z czego się cieszyć? Z tego, że spędzę je z Leonem! To mi wystarczy :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz