Święta świętom nierówne.
Czasami trzeba się na nie długo przygotowywać. Sprzątać, gotować, wydawać pieniądze.
Innym razem przechodzą nieoczekiwanie i znienacka.
Każdy rodzic wie, że dzieci bywają wredne. Szczególnie w weekendy. Wtedy gdy rodzic może pospać to ich małe aniołki z diabelskimi uśmiechami wstają o wiele wcześniej niż pierwsze promienie słońca.
Leon wstał dziś o 9:15. Już bałem się, ze coś mu się stało :-)
Dawno nie widziałem go w tak dobrej formie rano. Najlepsze jednak jest to, że nigdzie nam się nie śpieszy.
Świętujemy!
To miejsce, w którym w zupełnie nieuporządkowany sposób opisuję wszystko to co związane z moim synem. Leon jest cudownym chłopakiem. Ma drobną zmianę genetyczną. W jednym miejscu jego łańcuch chromosomowy jest zduplikowany tak niewiele, że nawet nie jestem w stanie nazwać tej długości. Jednak wystarczająco dużo, żeby zmienić jego życie. Moje również.
Popularne posty
-
Nie przepadam za galeriami handlowymi. Nie lubię tłoku i wysuszonego powietrza. Brak słońca też nie wpływa na mnie szczególnie kojąco. Ni...
-
Jadąc samochodem z kolegą usłyszałem: nie przyzwyczajaj Leona do spania w Waszej sypialni, bo później żyć Wam nie da. Dziecko musi spać u si...
-
Każdego dnia docierają do nas setki informacji. O czyichś zaręczynach. O narodzinach dziecka. O zamachu we Francji. O katastrofie samolotowe...
pięknej niedzieli!!
OdpowiedzUsuń