Nie wiem jak jest mieć córkę.
Wiem jak mierzyć poziom fajności dnia u syna.
Jeśli przy wieczornej kąpieli na dnie wanny zostaje wiecej niz 0,1 kg piasku to znak, że dzień był zajebisty.
Wiem, bo był.
To miejsce, w którym w zupełnie nieuporządkowany sposób opisuję wszystko to co związane z moim synem. Leon jest cudownym chłopakiem. Ma drobną zmianę genetyczną. W jednym miejscu jego łańcuch chromosomowy jest zduplikowany tak niewiele, że nawet nie jestem w stanie nazwać tej długości. Jednak wystarczająco dużo, żeby zmienić jego życie. Moje również.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz