Gdy Leon śpi to mam ochotę go schrupać. Zasypia w ciągu kilku minut wtulając się w poduszkę. Zazwyczaj to on budzi się pierwszy. Gdy jest inaczej mam chwilę dla siebie. Przygotowuję śniadanie, kąpię się, pakuje jego plecak. Robię wszystko, żeby już wstał. Nie dlatego, że nam się śpieszy. Dlatego, że chcę patrzeć jak się budzi, przeciąga i przeciera oczy.
Mój Świat budzi się razem z nim.
To miejsce, w którym w zupełnie nieuporządkowany sposób opisuję wszystko to co związane z moim synem. Leon jest cudownym chłopakiem. Ma drobną zmianę genetyczną. W jednym miejscu jego łańcuch chromosomowy jest zduplikowany tak niewiele, że nawet nie jestem w stanie nazwać tej długości. Jednak wystarczająco dużo, żeby zmienić jego życie. Moje również.
Popularne posty
-
Nie przepadam za galeriami handlowymi. Nie lubię tłoku i wysuszonego powietrza. Brak słońca też nie wpływa na mnie szczególnie kojąco. Ni...
-
Jadąc samochodem z kolegą usłyszałem: nie przyzwyczajaj Leona do spania w Waszej sypialni, bo później żyć Wam nie da. Dziecko musi spać u si...
-
Każdego dnia docierają do nas setki informacji. O czyichś zaręczynach. O narodzinach dziecka. O zamachu we Francji. O katastrofie samolotowe...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz