W ostatnich dniach pogoda nas rozpieszcza. Słońce, brak chmur i naprawdę wysoka temperatura. Mamy lato w czerwcu. Uwielbiam taką temperaturę. Naprawdę uwielbiam. Zachęca do spędzania czasu na świeżym powietrzu, do wygrzewania się na słońcu. Leon chyba też to lubi. Gdy jesteśmy w domu to siedzi na balkonie stęskniony za świeżym powietrzem, więc raczej mało w nim (w domu) jesteśmy. Świeże powietrze daje możliwość prawdziwego, dziecinnego szaleństwa. To zaś daje rodzicom możliwość spokojnego poczytania książki wieczorem.
Uwielbiam patrzeć jak Leon śpi. Jest spokojny, równo oddycha. Lubię całować go wtedy w głowę i mam nadzieje, że śnią mu się same przyjemne rzeczy.
Chciałbym, żeby śniło mu się, że jest zdrowy, że potrafi mówić i ma wielu kolegów.
Leon bardzo lubi dzieci. Niestety one nie zawsze lubią Leona. Nie dlatego, że widzą w nim inność. Dlatego, że ich rodzice to widzą...
To miejsce, w którym w zupełnie nieuporządkowany sposób opisuję wszystko to co związane z moim synem. Leon jest cudownym chłopakiem. Ma drobną zmianę genetyczną. W jednym miejscu jego łańcuch chromosomowy jest zduplikowany tak niewiele, że nawet nie jestem w stanie nazwać tej długości. Jednak wystarczająco dużo, żeby zmienić jego życie. Moje również.
Popularne posty
-
Nie przepadam za galeriami handlowymi. Nie lubię tłoku i wysuszonego powietrza. Brak słońca też nie wpływa na mnie szczególnie kojąco. Ni...
-
Jadąc samochodem z kolegą usłyszałem: nie przyzwyczajaj Leona do spania w Waszej sypialni, bo później żyć Wam nie da. Dziecko musi spać u si...
-
Każdego dnia docierają do nas setki informacji. O czyichś zaręczynach. O narodzinach dziecka. O zamachu we Francji. O katastrofie samolotowe...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz