Albo nie ma nic, albo jest z przesadą.
Ostatnio ciągle docierają do mnie informacje o szkoleniach dla rodziców dzieci z niepełnosprawnościami. Do tej pory nie trafiało nic. Teraz zatrzęsienie. O co chodzi? Czy ktoś nad tym panuje? Albo czy ktoś nie panuje? Dlaczego w Polsce tak wiele rzeczy jest tak bardzo niezorganizowanych, nieskoordynowanych, niepospinanych?
nie kumam, nie rozumiem, nie ogarniam.
Dziś tak.
To miejsce, w którym w zupełnie nieuporządkowany sposób opisuję wszystko to co związane z moim synem. Leon jest cudownym chłopakiem. Ma drobną zmianę genetyczną. W jednym miejscu jego łańcuch chromosomowy jest zduplikowany tak niewiele, że nawet nie jestem w stanie nazwać tej długości. Jednak wystarczająco dużo, żeby zmienić jego życie. Moje również.
Popularne posty
-
Nie przepadam za galeriami handlowymi. Nie lubię tłoku i wysuszonego powietrza. Brak słońca też nie wpływa na mnie szczególnie kojąco. Ni...
-
Jadąc samochodem z kolegą usłyszałem: nie przyzwyczajaj Leona do spania w Waszej sypialni, bo później żyć Wam nie da. Dziecko musi spać u si...
-
Każdego dnia docierają do nas setki informacji. O czyichś zaręczynach. O narodzinach dziecka. O zamachu we Francji. O katastrofie samolotowe...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz